BMX *.*

Wczoraj na przyjęciu było zajebiście nudno ale nie chodzi o to. Jak byłam mała to zawsze chciałam  czerwonego albo niebieskiego górale. Już dawno mi to przeszło górale to przeżytek teraz pragne o czarym BMX. Od wczoraj truje mamie dupe że chcem BMX. On ciągle mówi, że to rower dla chłopaków. Ale niby czemu dziewczyna nie może mieć BMX'su? Ja i tak bardziej zachowuje się jak chłopak, bo np.: gram w noge, nie oglądam jakichś romansideł a jak już się zdarzy to na tym nie rycze Tytanik jest dla mnie nudny i nie lubię tego oglądać ja to wole obejrześ Batmana. Iron mana i inne, nie nawidze butów na obcasach raczej chodze w trampkach, nie lubię sukienek zazwyczaj chodze w spodniach, lubie sie bić tak wiem to dziwne ale lubie chłopacy nawet ci z gimnazjum starsi o rok albo dwa się mnie boją, docinam wszystkim. Moje dziewczęce cechy to tylko to że jestem Directioner i Belieber i jak to mówi moja koleżanka jestem zakochańcem raz bujałam się w chyba 17 chłopakach na raz ROZUMIECIE TO W 17?! xD Ale to jest DYSKRYMINACJA! JA CHCĘ BMX!!!!!!!!!! No i musi być czarny *.* ale nowy to on pobędzie maksymalnie przez miesiąc gdyż, nie przeżyje mojego chamowania. Raz tak ostro zachamowałam, że rozbiłam nos, wpadłam w takie coś co razi prądem na polu żeby zwierzęta tam nie szły ale wujek miał wyłączony prąd i cętymetry dzieliły mnie od wpaścia do studni. Potem wjechałam na takie coś z szambem to było przykryte dechą i prawie tam wleciałam, a puźniej wjechałam w chlew i rozwaliłam zębatke. Ja się kiedyś na rowerze zabije. Proponowałam koleżance, że przewioze ją na pegach ale ona powiedziała "nie dzięki ja wiem, że ty nie umiesz chamować więc bała bym sie wejść xD chcem jeszcze troczę pożyć" Będę mamie truć tak dupe jak wtedy jak chciałam roliki trułam kilka miesięcy i w końcu dotałam. A tak wygląda mój wymarzony BMX.